Lyrics
[Instrumental]
[Rap Chorus]
Biorę wino, bo nie lubisz się na trzeźwo
Wtedy ja odkrywam w tobie piękno
Stare życie odcisnęło na mnie piętno
Tylko ty zostaniesz dla mnie jedną
[Rap Verse 1]
Sączę łezki jak mojito w świecie kwaśnym jak cytryna
Serce pełne słów, to litość, smak jest sztuczny, krzywa mina
Kiedy zrywam się od baru chciałbym chociaż raz czuć słodycz
Którą w słów ubiorę tabun zanim wyjdziesz sama do nich
Teraz popatrz prosto w moje ciemne oczy swymi błękitnymi oczkami
Zabiorę cię tam gdzie świat jest piękny, gdzie świat nie ma granic
Uśmiechnij się niepewnie, ale najlepiej jak umiesz
Ale najpierw dopijmy wino z butelki na spółę
[Rap Chorus]
Biorę wino, bo nie lubisz się na trzeźwo
Ja wtedy odkrywam w tobie piękno
Stare życie odcisnęło na mnie piętno
Tylko ty zostaniesz dla mnie jedną
[Guitar solo]
[Rap Verse 2]
Kieliszki puste od świtu do nocy, aż na horyzont srebrzysty księżyc wskoczy
Ty mówisz mi szeptem, że jestem uroczy, a ja jeszcze bardziej mam siebie dosyć
Zaczaruję nas jak magik, chociaż bardziej jak raper
Czwarte piętro mam za nic, bo wyskoczę poza skalę
Chociaż jesteś jak aniołek, nie nauczysz mnie manier
Bo nabijam cię na rogi tak jak każdy jeleń
Czerwone wino na zatłoczonej plaży, my przy ognisku, co płonie
Dziewczyna nosi krótkie topy, a młody chłopak lata za topem
[Rap Chorus]
Biorę wino, bo nie lubisz się na trzeźwo
Wtedy ja odkrywam w tobie piękno
Stare życie odcisnęło na mnie piętno
Tylko ty zostaniesz dla mnie jedną
[Guitar solo]
[Rap Chorus]
Biorę wino, bo nie lubisz się na trzeźwo
Wtedy ja odkrywam w tobie piękno
Stare życie odcisnęło na mnie piętno
Tylko ty zostaniesz dla mnie jedną
[Guitar riff]
[End]
[Rap Chorus]
Biorę wino, bo nie lubisz się na trzeźwo
Wtedy ja odkrywam w tobie piękno
Stare życie odcisnęło na mnie piętno
Tylko ty zostaniesz dla mnie jedną
[Guitar riff]
[End]