Lyrics
Stoję na rogu, gdzie ulice łączą się w jedną ścieżkę, Każdy ma swoją drogę, każdy niesie swoją teczkę, Z plecakiem pełnym marzeń, z wiarą w lepsze jutro, Idziemy naprzód, choć czasem trafiamy w dziwne nurtu.Patrzę na miasto, które nigdy nie śpi, Gdzie każda noc to opowieść, każda ulica to hit, Z betonowych bloków, wśród neonów i blasków, Tworzymy własne legendy, pisane w rytmie naszych tracków.W tej dżungli miejskiej, gdzie łatwo się zgubić, Trzeba mieć twardy charakter, nie pozwolić sobie na upadek, Życie to walka, a my wojownicy na froncie, Z rymami w sercu, idziemy naprzód w tym boju nieustannie.Pieniądze i władza, to nie jest to, co nas prowadzi, To pasja i miłość do muzyki, co w nas się pali, Każdy wers to historia, każda zwrotka to uczucie, Każde słowo to siła, co pozwala nam przeżyć w trudzie.Nie ma miejsca na fałsz, tylko prawda nas interesuje, W rytmach beatów odnajdujemy to, co naprawdę istnieje, Z przyjaciółmi u boku, z lojalnością w sercu, Nie zatrzymamy się, aż osiągniemy cel, mimo przeszkód.Wśród bloków, gdzie każdy ma swoją historię, Gdzie czasem trzeba przetrwać, mimo że nie jest kolorowo, Nie zapominamy, skąd przyszliśmy, kim jesteśmy, Nasze korzenie to siła, co nas zawsze podtrzymuje.Z mikrofonem w dłoni, na scenie dajemy czadu, Nie ma miejsca na strach, tylko na prawdziwą prawdę, Freestyle to życie, nie tylko sposób na sztukę, To nasza codzienność, co daje nam siłę i naukę.Każdy dzień to wyzwanie, każdy krok to nowa ścieżka, W tej grze życia, gdzie nie ma miejsca na błędy i lęki, Idziemy naprzód, bo wiemy, że to nasz moment, Nie zatrzymamy się, dopóki nie osiągniemy swojego szczytu, to pewne.Z ulic, gdzie każdy ma swoją drogę do przejścia, Gdzie każdy dźwięk sireny przypomina o przeszłości, Patrzymy w przyszłość, choć czasem z bagażem wątpliwości, Ale z wiarą w sercu, że nasz freestyle przetrwa, jak tość.Nie ma kodów na życie, tylko ciężka praca i wiara, Każdy błąd to lekcja, a nie kara, Z podniesioną głową, idziemy przez to miasto, Freestyle to nasza dusza, nasze własne państwo.Stoję na rogu, gdzie ulice łączą się w jedną ścieżkę, Każdy ma swoją drogę, każdy niesie swoją teczkę, Z plecakiem pełnym marzeń, z wiarą w lepsze jutro, Idziemy naprzód, choć czasem trafiamy w dziwne nurtu