Lyrics
(Zwrotka 1)
W stajni pod lasem, w cieniu starych drzew,
Żył sobie koń Michał, co prychał cały dzień.
Miał piękną grzywę, błyszczące kopyta,
Lecz jego największą cechą było, że ciągle prychał.
(Refren)
Koń Michał ciągle prychał, ech, ach, ech,
Każdy dzień zaczynał od prychnięcia, to jego cecha.
Koń Michał ciągle prychał, wszyscy to znali,
Michał, koń wyjątkowy, co świat rozweselał.
(Zwrotka 2)
Gdy słońce wstawało, Michał witał dzień,
Prychnięciem radosnym, jakby grał swój refren.
Dzieci biegły z uśmiechem, do stajni na wesoło,
Bo Michał swoim prychaniem, rozweselał całe koło.
(Refren)
Koń Michał ciągle prychał, ech, ach, ech,
Każdy dzień zaczynał od prychnięcia, to jego cecha.
Koń Michał ciągle prychał, wszyscy to znali,
Michał, koń wyjątkowy, co świat rozweselał.
(Bridge)
Czy deszcz padał, czy świeciło słońce,
Michał zawsze prychaniem rozweselał końce.
Każdy w wiosce mówił, że to koń z duszą,
Michał prychając, radość w sercach poruszał.
(Zwrotka 3)
W niedzielne popołudnie, gdy wszyscy się zbierali,
Michał prychnięciem wielkim, śmiech w tłumie wywoływał.
Dzieci klaskały, dorośli się śmiali,
Bo koń Michał swoim prychaniem, wszystkim serca rozweselał.
(Zwrotka 3)
W niedzielne popołudnie, gdy wszyscy się zbierali,
Michał prychnięciem wielkim, śmiech w tłumie wywoływał.
Dzieci klaskały, dorośli się śmiali,
Bo koń Michał swoim prychaniem, wszystkim serca rozweselał.
(Refren)
Koń Michał ciągle prychał, ech, ach, ech,
Każdy dzień zaczynał od prychnięcia, to jego cecha.
Koń Michał ciągle prychał, wszyscy to znali,
Michał, koń wyjątkowy, co świat rozweselał.
(Outro)
Więc jeśli kiedyś wędrujesz przez ten las,
Odwiedź Michała, który radość niesie w nas.
Koń Michał ciągle prychał, i tak już zostanie,
Bo jego prychnięcie, to nasze śmiechu zaranie.