wojtek i sauna 21

hip-hop, male vocal, drum and beat

May 24th, 2024suno

Lyrics

[Intro] i raz dwa trzy, [Verse] Jakiś czas temu, spod białostockiej wsi, Wyjechał do stolicy podlasia, szukać lepszych dni, Wojciech, podobny zupełnie do nikogo, Jednak ubrany na brązowo-fioletowo. w biatelu znał jednego, Z powiatu swego, robiącego już od dziewięćdziesiątego dziewiątego, Krzysztof ma na imię, w lampach trochę robi Wojciech wymyślił, że też spróbuje sił i se dorobi. [Verse 2] a teraz postanowił saunę, jak Krzysiek na podwórku walnę, Deski sąsiadowi zwinął, może z powołaniem się minął, narzędzia od teścia nosił, linijkę córce zakosił, zeszyt miętosił. [Chorus] Wojtek rysował plany, kręcił się jak skazany, kreślił jak opętany, mierzył i ciął, nonstop pod nosem klął, młotkiem napierdzielał w dach aż strach, choć z kominem miało być rach ciach, lecz zasrany dym zamiast w górę, zamiast chmurę w rurę, wpierdzielał opary bure w jakąś czarną dziurę. [Verse 4] Wojtek myślał, kombinował, flaszkę na razie do szafki schował, Komin musiał być wyższy, no pewnie, ale gdy będzie wietrznie, to przecie to wszystko jebnie i glebnie. [Verse 5] W końcu Wojtek na pomysł wpadł, może na głowę upadł, komin z cegieł i gliny kładł, Wysoki kanał budował, piwa se nie żałował, by dym się nie blokował a cały w niebo chował. [Chorus] i Wojtek był lekko w szoku, stał w rozkroku patrzył wokół, i czuł się trochę tak, tak jak wtedy jak, kiedy brał pierwszy raz, i czuł się teraz lepszy, a wszyscy inni jebani, myślą, że są wybrańcami. [Verse 6] I Wojtek z dumą na saunę spoglądał, strony wik-trona sobie przeglądał, W niej driny z whisky walił, w piecu drewnem palił, fajeczkę sobie smalił. [Pause] [Chorus] Po drinach i lufce miał Wojtek zjazd, faza, jakby zaczął chwytać się gwiazd, w głowie dziura jak ciemna chmura, gdzie dół, a gdzie góra?, czy matura to bzdura? [Verse 7] W głowie burdel jak w TV, drink juz twarz mu wykrzywił, wciąż go dziwi taki stan, myśli radę dam albo nie dam. [Verse 8] I zadziwia go ten fakt, gdy leży sobie sam ot tak, plecy sztywne z odtrętwienia, leci w krainę zapomnienia. [Chorus] I Wojtek z dumą na saunę spoglądał, strony wik-trona sobie przeglądał, W niej driny z whisky walił, w piecu drewnem palił, fajeczkę sobie smalił. [Pause] [Chorus] Po drinach i lufce miał Wojtek zjazd, faza, jakby zaczął chwytać się gwiazd, w głowie dziura jak ciemna chmura, gdzie dół, a gdzie góra?, czy matura to bzdura?

Recommended

Drained of Life
Drained of Life

Heavy metal

Ride the Open Road
Ride the Open Road

power metal, sax, flute, violin, piano, fast

Az élet 2.1
Az élet 2.1

rap, ultra speed up , bass, hip hop, guitar, punk, rock

Heartbeat Symphony
Heartbeat Symphony

disco, techno nu metal song in the rhythm of the pulse, ascending descending

Take a Ride
Take a Ride

haunting female vocals, psychedelic rock, dream pop, desert rock, blues guitar, surf rock

Road Guardians
Road Guardians

Pop, disco, pop - rock, Europop, swedish 70s

Endless Sway
Endless Sway

soft rock mellow soothing

Holy and Awesome
Holy and Awesome

gentle soft rock ballad gospel

I Need That Bass
I Need That Bass

playful upbeat jazz swing

Регулация на мислите
Регулация на мислите

мелодична акустична българска народна музика

Chaines Éternelles
Chaines Éternelles

male vocalist,rock,alternative rock,pop rock,energetic,anthemic,rock pop

Alone
Alone

pop electronic melodic

Nolonger Chained
Nolonger Chained

chill, emotional, relax, indie, catchy

Under the Stars
Under the Stars

Acoustic Pop

No se que sentir
No se que sentir

Rock edgy electric

우릴 지켜보시고
우릴 지켜보시고

guitar, drum, rock, bass soul gospel 클래식같이

Echoes of Silence
Echoes of Silence

Symphonic metal, female soft voice