Lyrics
(Refren)
Sebix z Krakowa, miasto nocą żyje,
Krakowskie bloki, tu się życie toczy w ryje,
Wysoki bramkarz, czapka na bakier,
Sebix na mieście, to nie jest żaden papier.
(Zwrotka 1)
Sebix w Krowodrzy, gdzie blokowiska w murze,
Gdzie każdy wieczór to jak życie w naturze,
Wychowany w cieniu starych kamienic,
Tu każdy dzień to walka, każdy chłopak to feniks.
W dresie Lacoste'a, Jordanach na nogach,
Czysta adrenalina, Sebix wciąż na nogach,
Podwórkowe gierki, tu nie ma zmiłowania,
Krakowski duch, nieugięty jak skała.
Z ziomalami w klatkach, piwo w ręce trzyma,
Sztama od dzieciaka, to nasza rodzima,
Miasto królów, ale Sebix to wojownik,
Na ulicach Krakowa, zawsze gotów do wojny.
(Refren)
Sebix z Krakowa, miasto nocą żyje,
Krakowskie bloki, tu się życie toczy w ryje,
Wysoki bramkarz, czapka na bakier,
Sebix na mieście, to nie jest żaden papier.
(Zwrotka 2)
Rynek nocą tętni, pełen życia i gwaru,
Sebix z ziomkami, w poszukiwaniu czaru,
Szacunek na dzielni, zbudowany latami,
Nie ma lekko, gdy dorastasz między klatkami.
W kieszeni petardy, na wypadek awantury,
Wzrok jak laser, celność bez fuzji,
Nie szuka problemów, ale jak trzeba, to jest,
Zjednoczony z miastem, serce Kraków, w nim gest.
Nie jeden marzył, żeby stąd wyjechać,
Ale Sebix kocha, tu jego uciecha,
Krakowskie klimaty, Wisła płynie w tle,
Sebix na scenie, to drillowy sen.
(Refren)
Sebix z Krakowa, miasto nocą żyje,
Krakowskie bloki, tu się życie toczy w ryje,
Wysoki bramkarz, czapka na bakier,
Sebix na mieście, to nie jest żaden papier.
(Zwrotka 3)
Gdzieś na Kazimierzu, tam gdzie duch historii,
Sebix z kumplami, to życie w euforii,
Patrole mijają, ale spokój jest względny,
Sebix zna ulice, zna tu każdy zakręt.
Każda klatka schodowa, każdy stary mur,
To miejsce, gdzie dorastał, tam zbudował swój mur,
Nie ma miejsca na strach, gdy miasto się budzi,
Sebix gotowy, by za siebie ludzi wziąć.
Krakowski drill, w sercu bit pulsuje,
Sebix na rewirze, każdy to poczuje,
W blasku neonów, pośród dymu i pary,
Sebix z Krakowa, to legenda ulic w tej chwili.
(Refren)
Sebix z Krakowa, miasto nocą żyje,
Krakowskie bloki, tu się życie toczy w ryje,
Wysoki bramkarz, czapka na bakier,
Sebix na mieście, to nie jest żaden papier.